Opublikowano 8 października 2022

😊 Żółta, rozpromieniona twarz z uśmiechniętymi oczami wyraża prawdziwe szczęście i ciepłe, pozytywne uczucia. Jeśli więc chcesz mieć dobre samopoczucie – uśmiechaj się do siebie i innych.

Od 1999 w pierwszy piątek października możemy się cieszyć z ogłoszonego Święta Światowego Dnia Uśmiechu.

Wszyscy chcemy na co dzień widzieć jak najczęściej u ludzi bezinteresowny, cudowny uśmiech. Naukowcy zajmujący się badaniami nad uśmiechem potwierdzili, że śmiech nie jest jedynie zwykłą metaforą. Ta czynność rozluźnia nas i odstresowuje przyczyniając się do wzmocnienia układu odpornościowego całego naszego organizmu. Ponadto stymuluje on także wydzielanie endorfin, czyli tzw. hormonów szczęścia. Oznacza to, że nawet zmuszanie się do wprawdzie energochłonnego, ale korzystnego dla zdrowia uśmiechu może jednak faktycznie poprawić nam nastrój. Uśmiech mózgu jest porównywalny z efektem zjedzenia kilkuset pysznych czekolad – tyle, że bez dramatycznego przyrostu kilokalorii.

Istnieje około 19 rodzajów uśmiechu, które angażują do 53 mięśni naszej twarzy. Oczywiście częstotliwość uśmiechu zmienia się wraz z naszym wiekiem.

Małe dzieci uśmiechają się nawet kilkaset razy dziennie, a dorośli robią to dużo rzadziej.

Uśmiechajmy się zatem do siebie i innych oraz częściej przebywajmy w towarzystwie osób uśmiechniętych. Naukowcy dowodzą bowiem, że śmiech jest zaraźliwy i bardzo zdrowy.

Zupełnie inaczej się czujemy, jeżeli dookoła widzimy uśmiechnięte twarze.

Denerwujemy się stojąc w korku ulicznym, będąc w przepełnionym i spóźnionym tramwaju czy autobusie. Jeżeli ktoś się wtedy do nas uśmiechnie, to zupełnie się inaczej czujemy… Przechodzi nam złość i stres. Oddajemy danej osobie uśmiech – i zaraz świat staje się piękniejszy.

Uśmiech bowiem nic nie kosztuje, a sprawia, że inni będą się czuć dużo lepiej, a i my także.


Uśmiechnęła się do mnie – o, serce, ratunku! Bowiem cóż to jest uśmiech? To pół pocałunku!” - pisał K. Makuszyński w powieści dla młodzieży pt. „Awantura o Basię”.