opublikowano 12 luty 2021

Jak czerpać przyjemność z pisania piórem?

12 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Pisania Piórem. Dzień ten podtrzymuje tradycję odręcznego pisania wiecznym piórem, którą zrewolucjonizował w 1884 roku w Nowym Jorku Lewis Edson Waterman - twórca wielu patentów na wieczne pióra i założyciel Firmy Waterman.

Liczne badania zarówno na uczniach jak i na studentach dowiodły, że odręczne pisanie angażuje rejony mózgu, które są odpowiedzialne między innymi za rozwój umiejętności sprawnego czytania, wpływa także na nasze kreatywne myślenie. Przy okazji badani lepiej pamiętali i rozumieli treści które zapisywali odręcznie niż takie, które były zapisywane elektronicznie. Na niektórych ludzi pisanie odręczne działa podobnie jak medytacja, czyli technika, która była i jest nadal wykorzystywana przy szukaniu nietypowych rozwiązań wspomagających zdrowy styl życia.

Dzięki pisaniu i rysowaniu zyskujemy także lepszą kontrolę nad naszą ręką, która jest nam potrzebna również w innych aktywnościach takich jak kaligrafia, malowanie, fotografowanie, robienie na drutach czy szydełkowanie. Oczywiście w pracy piszemy na klawiaturze, gdyż robimy to szybciej i sprawniej, a dana wiadomość natychmiast dociera do naszych szefów czy współpracowników. Nie oznacza to jednak, że podczas przerw nie możemy sobie robić notatek odręcznie - chociażby listy zakupów czy wiadomości dla dzieci z wyjaśnieniem, co mają zrobić w domu, gdy nas nie ma.

Do odręcznego pisania trzeba dojrzeć. Sama pamiętam, jak będąc dzieckiem nie lubiłam dnia, gdy w szkole mieliśmy zajęcia z kaligrafii. Wtedy tłumaczono nam (uczniom), że pisanie piórem wyrabia zarówno piękne pismo jak i nasz charakter. Obecnie, mając więcej czasu do dyspozycji lubię niekiedy napisać coś dla siebie piórem… jednak pracując w szkole świetnie rozumiałam niechęć uczniów do tego typu ćwiczeń. Zawsze uważałam, że każde z nas powinno samo decydować, czym w danym momencie ma ochotę pisać.

Każde z rodziców chciałoby, by dziecko po przyjściu do szkoły było tam radosne i codziennie chętnie w tak przyjazne miejsce wracało. Integracja z rówieśnikami - to dla małolatów idealny czas na naukę życia poprzez zabawę. Uczą się bowiem wspólnie ustanawiać pewne zasady oraz organizują nowe dla nich działania, które sprzyjają zarówno nawiązywaniu koleżeńskich kontaktów, jak i poznawania tajników skutecznej negocjacji i sztuki zawierania kompromisów.

Oczywiście czasami miewają w szkole różne inne kłopoty, jak choćby problem “ładnego” pisania. Czasami zdarza się, że robią wszystko, by nie pokazywać zeszytów rodzicom, a w szkole udawać, że niby po prostu zapomnieli zeszytu z domu wziąć.

Często bywały w klasach dyskusje, dotyczące “ładnego” pisania. Wszystko zależy od tego, co się komu podoba, przecież każde z nas ma swój gust. Pytań od rodziców miałam również mnóstwo. Oto niektóre z nich:

Dlaczego dzieci w szkole obowiązkowo uczą się łączenia liter ze sobą? Nigdy nie łączyłem poszczególnych liter ze sobą a odniosłem życiowy sukces. Mój syn też nie łączy liter i cały czas jest w szkole przez nauczyciela strofowany – twierdzi rozżalony tata.

Uczniowie w klasach I – III szkoły podstawowej piszą tak, jak pisze nauczycielka na tablicy: odwzorowują, przepisują, poprawiają. Dzieci są uczone łączyć litery choćby dlatego, że te pisane przez maluchów są zwykle duże, więc gdyby nie były łączone, to nie wiadomo byłoby, kiedy się kończy dany wyraz a zaczyna drugi. Od IV klasy uczniowie piszą w zeszytach z szerokimi liniami, a wtedy ich litery są automatycznie mniejsze i dzięki temu mogą już znaki stawiać rozdzielnie. Równocześnie zmienia się ich pismo, bo zaczynają się także rozwijać oni sami. Jedno dziecko jest bardziej wesołe, drugie bardziej zamyślone, któreś ma zdolności artystyczne, inne jest umysłem logicznym i ścisłym, itd. Dopóki ludzie żyją, ich pismo żyje razem z nimi i stanowi odwzorowanie wszystkich zmian, jakie w nich z czasem zachodzą.

Dlaczego dziecko ma pisać piórem? - pyta zatroskana mama po przyjściu ze spotkania z wychowawcą swojej córki. No właśnie, dlaczego? - odpowiadam. Ja uważam, że lepiej wyrazić zgodę na pisanie długopisem, niż zmuszać ucznia, by koniecznie pisał piórem. Ponieważ dzieci - zwłaszcza w okresie dojrzewania - są bardzo przekorne i uparte, więcej osiągniemy niby im ustępując. Czy tylko dlatego, że na przełomie VI – XIX wieku pisano gęsim piórem to teraz też mielibyśmy skubać ptaki, żeby cokolwiek odręcznie napisać? Odkrycie stalówki było dużym ułatwieniem zarówno dla uczniów jak i nauczycieli. Następnie tzw. “wieczne pióro” (raz napompowane atramentem pisało długotrwale) sprawiło, że uczniowie nie musieli w szkole uważać, by nie rozlewać atramentu z kałamarza. Kolejne nowości były jeszcze większym ułatwieniem dla uczniów,jak wynalezienie długopisów, cienkopisów, flamastrów, mazaków, itp. Ważne jest, by dziecko było zadowolone z uczęszczania do szkoły i ciągłego poszerzania swojej wiedzy.

Czy pismo szkolne ma wpływ na szybkość nauki pisania i czytania?– pyta zestresowana mama, której dziecko jeszcze bardzo wolno czyta będąc już w klasie 5. Dyslektycy mają problemy z czytaniem, pisaniem czy liczeniem, które występują niezależnie od ich zdolności intelektualnych. Czytają oni wolniej i muszą naprawdę dużo ćwiczyć, aby mogli trochę szybciej czytać oraz samych siebie odczytać. Pomoże im także wykonywanie specjalistycznych treningów sportowych. Dzięki stosownym zaświadczeniom z poradni mają wydłużony czas na sprawdzianie, inaczej liczone błędy, ale przede wszystkim już nie mają do czynienia z licznymi uwagami typu: pisz staranniej, popraw pismo, czy pismo nieczytelne, pismo skandaliczne, co ich zawsze bardzo stresowało.

Jak poprawić pismo dziecka? Ja tak pięknie pisałem, a syn/córka stawia takie kulfony… Mnie bardziej podoba się pismo dziecka, niż pana – odpowiadam. Dlaczego niektórzy rodzice twierdzą, że ich charakter pisma jest tym jedynym właściwym i najpiękniejszym, cudownym i niepowtarzalnym - więc dziecko miałoby pisać tak samo? Ba, to, że rodzic ma taki charakter pisma i świetnie się z tym czuje, nie oznacza, że świetnie będzie się czuł z tym syn czy córka. Każde z nas jest inne i dlatego inaczej pisze. Dlaczego więc dziecko jest zmuszane do tego, by pisało tak jak jedno z rodziców – to bardziej w związku dominujące?

Jak pomóc dziecku pisać ładniej? – pytają mnie rodzice. Dlaczego ma dziecko zmieniać pismo? - odpowiadam. Co znaczy pisać “ładniej”? Każdy z nas ma inny charakter i własne upodobania, więc każdemu podoba się co innego. Dlaczego nauczyciel uważa, że ma prawo wymuszać na uczniach, by wszyscy pisali tak samo, piórem i jeszcze najlepiej podobnie do niego? Przecież zeszyt uczeń prowadzi głównie dla siebie. Jeżeli lekcje są nieciekawe, to uczeń najczęściej na marginesie lub na ostatnich stronach zeszytu robi tzw. bazgrołki. Zamiast krzyczeć na niego, dlaczego nie uważa na lekcji, proponuję zmienić taktykę prowadzenia zajęć, a przy okazji obejrzeć te rysunki. One wiele ciekawego nam powiedzą zarówno o uczniu, jak i o nas samych. Nie wiesz, co poradzić uczniowi w wyborze zawodu? Obejrzyj jego bazgrołki, zapewniam, naprawdę warto.

My sami powinniśmy wybrać to, czym będziemy pisać i w jaki sposób. Piszę tak, jak się w danym momencie sama czuję. Uczeń powinien umieć przeczytać swoje pismo. Jeżeli nauczyciel nie potrafi odczytać zadania domowego czy sprawdzianu, to powinien jakoś znaleźć czas, by to zadanie przeczytał mu ów małoletni autor. Uczeń mający dysleksję rozwojową, ma podczas egzaminu do pomocy nauczyciela, który czytelnie, czyli wyraźnie, zapisuje jego słowa. Równocześnie młody dyslektyk ma wydłużony czas na takim egzaminie.

Zazwyczaj piórem powinny pisać osoby silne, twarde, pewne siebie, nieposłuszni rozrabiający uczniowie. Jeżeli piszą piórem, często łamią stalówkę, ale w zamian po pewnym czasie stopniowo coraz chętniej zaczynają się starać i piszą lżej przyciskając pióro do kartki, tym samym łagodząc swój charakter. Osoby delikatne, cichutkie i wrażliwe - odwrotnie, powinny pisać długopisem, kreślić duże okrągłe litery i na dodatek opłaca im się mocno naciskać końcówką pisaka na papier, dzięki czemu dodadzą sobie siły, pewności siebie i uporu. Długopis nie ma stalówki, więc nic się nie złamie.

Chińczycy i Japończycy pielęgnują swoją kaligrafię na poziomie sztuki najwyższych lotów - i mają w tym swoje szczytne racje. Starajmy się chociaż od czasu do czasu napisać coś dla siebie wiecznym piórem, jednak powinno to być dla nas przyjemnością i przynajmniej subtelnym, artystycznym doznaniem, a nie przymusem.